Masz pytania, wątpliwości? Zadzwoń!
Tel.: +48 515 018 776
Będąc tłumaczem/prowadząc biuro tłumaczeń bądź też klientem, który korzysta z usługi przekładu tekstów pisanych lub wypowiedzi ustnych z jednego języka na drugi niewątpliwie warto posiąść choćby podstawową wiedzę na temat obowiązujących w tym zakresie norm prawnych. To pozwoli bowiem uniknąć ewentualnych nieporozumień, a co za tym idzie problemów. Szczególnie ta kwestia powinna interesować literatów oraz naukowców publikujących artykuły i monografie. Warto przecież ustalić, do kogo należeć będą prawa autorskie do przekładu tekstu. Okazuje się bowiem, że ochronie prawa autorskiego podlegają jedynie utwory będące wytworem pracy człowieka, efektem działań o charakterze kreacyjnym, wyróżniające się indywidualnym charakterem, a więc i oryginalnością. Wobec tego, czym w rozumieniu prawa są tłumaczenia dla wielu z nas pozostaje dość nieoczywiste. Przede wszystkim trzeba więc ustalić kiedy przekład, możemy uznać za utwór.
Jak już wspomnieliśmy, objęcie tłumaczenia ochroną prawa autorskiego jest możliwe tylko jeśli uznamy je za utwór. Kiedy możemy to zrobić? Oczywiście tylko wówczas, gdy tekst tłumaczenia spełni te same warunki, które spełnia utwór. A zatem, przekład musi być wytworem pracy człowieka, być wyrażony w jakiejkolwiek postaci, a także wyróżniać się indywidualnym charakterem i oryginalnością. Oczywiście jest to najprostsze dla tłumaczeń tekstów literackich i poezji. Tłumacz ma bowiem zdecydowanie więcej swobody, może użyć różnych słów, składni, rymów itp. Sytuacja komplikuje się w przypadku przekładów specjalistycznych, gdzie liczy się precyzja i trafność. Bez względu na wszystko, tłumaczenie zawsze jest zależne od oryginału. Nazwisko autora oryginału zawsze musi znaleźć się na pierwszych stronach tekstu.
Skoro już ustaliliśmy, jakie warunki musi spełnić przekład, aby został objęty ochroną prawa autorskiego, warto dowiedzieć się, jak powinna wyglądać umowa tłumaczenia. Po pierwsze, musi mieć formę pisemną, po drugie określać do kogo będą należeć majątkowe prawa autorskie do tłumaczenia. Inaczej należy zakładać, że tłumacz udzielił swojemu klientowi licencji niewyłącznej, na mocy której ma prawo dowolnie rozporządzać swoim przekładem. To podkreśla, jak ważne, by umowa wskazywała imię i nazwisko osoby, która ma prawo do rozporządzania tłumaczeniem.
©Europejskie Centrum Tłumaczeń